sobota, 28 lipca 2012

Reggae nad Wartą

Wczoraj byłam na Reggae nad Wartą. Bardzo mi się podobało. Ludzi nie było bardzo dużo ale też nie najmniej. U większości ludzi było widać, jak przy tej muzyce zamykają oczy, zapomninają o wszystkim i wyobrażają sobie swój stworzony świat. Zespoły były świetne wszystkie, ale mimo wszystko na ludziach największe wrażenie zrobił zespół Obidaya z Francjii. Koło niektórych wokalistów przechodziłam i było to dla mnie na prawdę fajne uczucie, iść koło osoby która jeszcze przed chwilą stała na scenie i dla której ludzie bili brawa. Wszystko skończyło się po drugiej, póżniej tylko afterparty, ale ja już pojechałam. Jestem bardzo zadowolona i nie żałuję za grosz, że pojechałam. Dzisiaj ciąg dalszy Reggae nad Wartą, ale ja niestety nie mogę być, bo jutro z rana czeka na mnie morze. W takim razie do poniedziałku, joł.











zawitał na mojej głowie, raps

filmik:



sobota, 7 lipca 2012

mała ozdóbka

Wzięłam dzisiaj telefon do ręki i stwierdziłam, że czegoś mu brakuję. Bardzo lubię dekorować różne rzeczy, żeby były oryginalne. Postanowiłam wziąć lakier i zrobić coś fajnego, chociażby coś bardzo prostego, ale żeby nie było tak pusto. 
Efekt: 

po :)
przed :) 







czwartek, 5 lipca 2012

Mierzyn wita


Wczoraj po roku czasu wreszcie zobaczyłam moją przyjaciółkę z Belgii, za którą przeogromnie tęskniłam. Sandra wyprowadziła się z Polski jakieś cztery lata. Z Sandrą dzielimy setki wspomnień. Kiedy spotykamy się po takim długim czasie uwielbiamy wspominać jak było kiedyś, jak jeszcze mieszkała w Międzychodzie. Sandra przyjeżdża do Międzychodu raz na rok, więc radość przy naszym powitaniu była przeogromna. No i czeka nas jeszcze jutro pożegnanie, znów na jakiś czas. 
A co do dzisiejszego dnia? hm... Trochę się poopalałam na Gorzyckim i wróciłam do domu, wskakując prosto do basenu, bo upał znowu jest niesamowity. Kocham takie dni, słońce, plaża, słuchawki i chillout ;)




Sandra <3



od lewej: Marika, ja, Sandra, Dominika



***
Teraz liczy się tylko ciąg dalszy i to jak go napiszesz. ;) 



niedziela, 1 lipca 2012

plażing...

Dzisiaj wybrałam się z Dominiką na plażę. Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć. Pogoda nam nie za bardzo dopisała, no ale posiedziałyśmy i pofociłyśmy trochę. A teraz czekamy na mecz, Hiszpania- Włochy. 
no to dzisiejsze: